Dziś nie będzie Domoticza, jednak nadal będzie smart i elektrycznie. Tym razem chciałbym wam zaprezentować mój pierwszy rower elektryczny!
Czym jest e-bike?
E-biki, czyli rowery elektryczne swoją historią sięgają roku 1892, jednak ich prawdziwą ekspansję na ulicach obserwujemy tak na prawdę od kilku lat.
Rower elektryczny to nic innego jak klasyczny rower wzbogacony o napęd. W zależności od zastosowanego rozwiązania silnik montuje się w piaście koła lub np. w okolicach korb (tzw mid).
Jak to działa?
Rower elektryczny może pracować w dwóch trybach:
– w oparciu o manetkę gazu – nie musimy pedałować.
– w trybie wspomagania, z wykorzystaniem czujnika kadencji zabudowanego w korbę – sterownik wykrywa gdy rozpoczynamy pedałowanie i w zależności od zadanych parametrów wspiera naszą jazdę.
Skąd się biorą e-biki? 🙂
Rower taki można po prostu kupić w sklepie rowerowym, co wiąże się ze sporym wydatkiem, albo zwyczajnie zbudować wykorzystując nasz dotychczasowy pojazd.
Mój rower elektryczny
Prezentowany pojazd zbudowałem wykorzystując kilkunastoletniego Krossa, oraz zestaw do konwersji Bolt e-1000.
Zestaw ten pozwala na zbudowanie własnego e-bika o mocy 1000W, w oparciu o większość klasycznych rowerów dostępnych na rynku. Dla niewprawionej osoby całość zabiera około 3-4h pracy. W jego skład wchodzi:
- silnik Bolt E-1000,
- wyświetlacz,
- sterownik,
- manetka gazu,
- wiązka przewodów,
- czujnik kadencji,
- czujnik hamowania,
- czujnik obrotu,
- zestaw kluczy.
Bateria
Oprócz zestawu do konwersji, nasz rower elektryczny będzie jeszcze potrzebował baterii. Na e-przerzutka.pl można znaleźć dwa warianty, o pojemności 17,5Ah oraz mniejszy 14,5 Ah. Sama bateria sprzedawana jest w postaci bidonu wsuwanego na sterownik. Jest to całkiem wygodne rozwiązania, które pozwala na zabranie baterii do mieszkania w celu jej naładowania.
Silnik
Standardowo silnik sprzedawany jest „luzem”, istnieje jednak możliwość zlecenia zaplecenia go na koło, co znacznie uprości montaż zestawu. Należy zwrócić jedynie uwagę, na to czy w starym kole posiadaliśmy kasetę czy wolnobieg. W przypadku tego drugiego, samą kasetę można dokupić w dowolnym sklepie rowerowym, ponieważ silniki Bolt domyślnie przystosowane są do współpracy z kasetą.
Wyświetlacz, pilot oraz manetka gazu
We wspomnianym pakiecie znajdziemy również manetkę gazu, wyświetlacz oraz pilocik do jego obsługi. Manetka (widoczna po prawej stronie) pozwoli nam na jazdę bez pedałowania, natomiast wyświetlacz wraz z pilocikiem pozwoli na podgląd parametrów pracy oraz konfigurację roweru.
Zestaw posiada wiele przydatnych funkcji, takich jak tempomat, ograniczenie prędkości, czy podłączenie oświetlenia. Przy pomocy wyświetlacza możemy wybrać poziom wspomagania, zobaczyć naszą aktualną prędkość, poziom baterii czy liczbę przejechanych kilometrów. Oprócz temperatury otoczenia sprawdzimy również temperaturę silnika.
Czujnik hamulca
Czujnik hamulca pozwala na wykrycie nawet minimalnego ruchu manetki. To dzięki niemu sterownik otrzymuje informacje o rozpoczętym hamowaniu, w następstwie czego przerywa pracę silnika, oraz jeśli ją wcześniej zaprogramujemy – uruchamia funkcję hamowania silnikiem dodatkowo ładując naszą baterię. Jest to całkiem przydatne rozwiązanie, które pozwala znacznie odciążyć oraz zmniejszyć zużycie układu hamulcowego.
Pierwsze wrażenia
Jazda na rowerze nie musi być nudna! Na prawdę ta konstrukcja daje mnóstwo funu, a spojrzenia wyprzedzanych rowerzystów są po prostu bezcenne! Całość pracuje bardzo przyjemnie, przedstawiony silnik jest bezprzekładniowy, dzięki czemu praktycznie w ogóle go nie słychać. Maksymalna prędkość sięga około 50km/h, zależy od wielu czynników, jak wiatr czy masa rowerzysty.
Jeśli chodzi o zasięg sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Wszystko zależy od stylu naszej jazdy, tego czy korzystamy wyłącznie z manetki, lub czy też dokładamy coś od siebie. Jak wiadomo wszelkie opory rosną wraz z kwadratem prędkości dla tego zwiększając prędkość znacznie zmniejszamy zasięg.